Historia Prawosławnej Parafii św. Mikołaja Cudotwórcy w Szczecinie

Tekst opublikowany w lipcowym "Przeglądzie Prawosławnym" 2004r.

Parafia prawosławna w Szczecinie istnieje ponad pół wieku. Utworzono ją jeszcze przed Akcją Wisła, w pierwszej połowie 1946 roku. Przy końcu 1951 roku powstała diecezja wrocławsko - szczecińska, a proboszczem parafii i zarazem dziekanem (dekanat liczył pięć parafii) został o.Jan Ignatowicz. Według sprawozdania za ten rok, w Szczecinie żyło siedmiuset prawosławnych parafian, a "parafie odczuwają brak ksiąg liturgicznych i innych paramentów". Wśród świątyń dziekanatu szczecińskiego dwie znajdowały się w domach mieszkalnych. Jedną z nich była cerkiew przy ulicy Bogusława, w mieszkaniu proboszcza.

Dopiero na początku lat 60, zdaje się w 1962 roku, parafia szczecińska otrzymała pomieszczenie na cerkiew w oddzielnym domu przy ulicy Wawrzyniaka. Cerkiew św. Mikołaja mieści się tam do dziś dzień. Przeniesienie się z ulicy Bogusława na ulicę Wawrzyniaka odbyło się w czasach, gdy proboszczem był o.Aleksy Baranow.

Od grudnia 1996 roku proboszczem parafii św. Mikołaja w Szczecinie jest o.Paweł Stefanowski.   O. Paweł jest Łemkiem. Urodził się w 1970 roku we Wrocławiu. Jego rodzina wywodzi się z Bielanki i Uścia Gorlickiego, dawniej Ruskiego. Studiował slawistykę, przez dwa lata był w USA. Po powrocie wstąpił do seminarium duchownego w Warszawie.

- "Chciałem jeszcze studiować po seminarium" - mówi - "Władyka Jeremiasz uznał, że jestem tu potrzebny."

O. Paweł Stefanowski opowiada o swojej parafii, parafianach i planach na przyszłość.

- "Do naszej parafii należą Białorusini, Grecy, Łemkowie, Polacy, Rosjanie, Ukraińcy. Duże zróżnicowanie narodowościowe. Do czasu, gdy tu przyszedłem, kazania w cerkwi były wygłaszane po rosyjsku. Ja przeszedłem na język polski. Niestety, tak się stało, że na początku lat 90. prawie we wszystkich szkołach Szczecina zlikwidowano język rosyjski. Zauważyłem, że dla wielu młodych ludzi kazanie po rosyjsku jest niezrozumiałe. Cóż zyskaliby tacy parafianie, gdyby prawie w stu procentach nabożeństwo było dla nich niezrozumiałe?"

Cerkiew św. Mikołaja przy ulicy Wawrzyniaka jest dość obszerna. Niestety, ma mankamenty. Nabożeństwa odbywają się na wysokim piętrze. Starszym ludziom jest dosyć ciężko tam wchodzić. Na dole, pod cerkwią, znajduje się dom modlitw zielonoświątkowców. Akurat tak się składa, że to jest największa parafia zielonoświątkowców w Polsce. Wierni tego Kościoła podczas nabożeństw używają elektrycznych instrumentów. Odgłosy z dołu są dobrze słyszane podczas prawosławnej liturgii.

W domu przy Wawrzyniaka prawosławna parafia ma także salkę do parafialnych spotkań. Ale zimą jest tam zbyt zimno. Z tego powodu lekcje religii odbywają się w mieszkaniu proboszcza przy ulicy Bogusława. W czterech grupach uczy się około czterdzieściorga dzieci. Naucza o. Paweł, matuszka Olga pomaga w nauce śpiewu, czasami przygrywając na pianinie.

W soboty, od kilku miesięcy, w salce pod cerkwią dzieci Greków uczą się języka greckiego. Matuszka wystąpiła ostatnio z inicjatywą nauczania najmłodszych, chodzących na religię, języka angielskiego i rosyjskiego!

Od 2000 roku o. Paweł i jego parafianie rozpoczęli starania o działkę pod budowę nowej Cerkwi.

- "Proponowano nam" - mówi duchowny - "place gdzieś w odległych osiedlach robotniczych, dwadzieścia kilometrów od centrum. Pewnego dnia trafiła się nam dobra lokalizacja. Zaakceptowaliśmy ją. Po tygodniu otrzymaliśmy pismo, że jest nieaktualna. Wreszcie się udało! Plac pod budowę nowej Cerkwi leży u zbiegu ulic Zygmunta Starego i Teofila Starzyńskiego, przy parku Stefana Żeromskiego. Niedaleko stąd są Wały Chrobrego, Zamek Książąt Pomorskich, Brama Królewska, Urzšd Wojewódzki, Wyższa Szkoła Morska, obok Komenda Wojewódzka Policji, niedaleko Centrum Biznesu. Kilkaset metrów od placu będzie budowana filharmonia. To najpiękniejszy plac w Europie" - mówi o. Paweł, stojąc na miejscu, gdzie być może za parę lat wyrośnie Cerkiew. Parafia ma podpisaną umowę z miastem na dzierżawę placu. Teraz czeka na zmianę planu przestrzennego zagospodarowania miasta. Po zmianie planu plac zostanie przekazany na własność parafii.

Działka pod budowę ma 1500 metrów kwadratowych. Na placu ma powstać Cerkiew oraz dom parafialny. W domu znajdą się mieszkania: dla proboszcza, wikariusza, dyrygenta i dla gości.

Będzie też sala do spotkań parafialnych, na naukę religii, zaplecze kuchenne, a nawet siłownia dla młodzieży. Jest już projekt Cerkwi. Architekt Marek Gnaś ze Szczecina zaprojektował cerkiew w stylu bizantyjskim, na bazie krzyża greckiego. Świątynia będzie mogła pomieścić około pięciuset osób. Cerkiew o długości 26 metrów, szerokości 16 metrów i wysokości około 27 metrów będzie wyższa od znajdujących się poza placem kamienic. Kopuły z krzyżem będą widoczne z dworca PKP Szczecin Główny.

Jak sobie poradzą, w tak nielicznej parafii, z tak dużą inwestycją?

- "Prawdę mówiąc" - odpowiada o. Paweł - "nie słyszałem, aby rozpoczęta budowa Cerkwi nie została u nas zakończona. Już od paru lat gromadzimy środki na budowę. Zdarzają się czasami niespodziewane wpłaty na nasze konto. Oto kilka dni po pogrzebie Heleny Majdaniec, niezwykle popularnej niegdyś piosenkarki, dostałem telefon z USA. Zadzwoniła nieznana mi osoba. Przedstawiła się jako szczecinianka. Zapytała, kto chował Helenę Majdaniec, w jakim obrządku. Odpowiedziałem, zgodnie z prawdą, że chował ją prawosławny duchowny, śpiewał chór prawosławny, na cmentarz odprowadzało ją pięć tysięcy osób. Bardzo się ucieszyła owa szczecinianka z Ameryki. Zapytała o potrzeby parafii. "Mamy w planach budowę Cerkwi" - odpowiedziałem. Poprosiła o numer konta.

Podałem. Potem nadeszło na konto pięć tysięcy dolarów.

Myślę, że z pomocą Bożą i ofiarnością dobrych ludzi zbudujemy Cerkiew św. Mikołaja.

Dla tych, którzy chcieliby wesprzeć budowę świątyni, podajemy numer konta:

Prawosławna Parafia św. Mikołaja w Szczecinie
ul. Zygmunta Starego 1A
70-504 Szczecin

PKOBP Oddział I w Szczecinie
36 1020 4795 0000 9102 0162 9013 

z dopiskiem "Na budowę cerkwi"

Duchowieństwo parafii prawosławnej pod wezwaniem św. Mikołaja w Szczecinie

  • 1946 - 1961 - ks. Jan Ignatowicz
  • 1961 - 1977 - ks. Aleksy Baranow 
  • 1977 - 1978 – wakat, obsługują ks. J. Romańczuk, ks. B. Michalczuk
  • 1978 - 1993 – ks. Aleksander Surel 
  • 1993 - 1997 – ks. Mikołaj Sidoruk
  • 1996 - 1997 – dojeżdża ks. Jan Zbirowski
  • 1997 - do chwili obecnej - ks. Paweł Stefanowski