Kolejne święto patrona naszej cerkwi - Św. Mikołaja

W tym roku dzień patrona szczecińskiej parafii,świętego Mikołaja (19.12), nabrał szczególnego wymiaru.O ile w wigilię święta nabożeństwo całonocnego czuwania odbyło się jeszcze w dotychczasowej świątyni, na ul. Wawrzyniaka, to Boska Liturgia, której przewodniczył ordynariusz diecezji,ks. abp. Jeremiasz, sprawowana była już w nowym budynku, mieszczącym się na ul. Starzyńskiego.

Uroczystości nabrały szczególnego znaczenia tym bardziej, iż była to pierwsza Eucharystia celebrowana w nowo wybudowanej (stan zamknięty) świątyni. Poprzednia i pierwsza zarazem Liturgia odbyła się podczas poświęcenia kamienia węgielnego, w roku 2004. Natomiast na "Kriestnyj chod" (procesję), który odbył się po nabożeństwie, przyszło parafianom czekać ponad 60 lat, od roku 1946. Podczas Boskiej Liturgii, celebrowanej wraz z zaproszonym duchowieństwem, władyka zwrócił się do licznie zebranych m.in. ze słowami, w których podkreślał sylwetkę patrona szczecińskiej społeczności:

"Święty Mikołaj, biskup, mimo wciąż upływającego czasu, do dziś pozostaje wzorem. Trzeba pamiętać, dlaczego tak się dzieje. Otóż w troparionie poświęconym świętemu znajdujemy słowa: 'wieszczej istina - istota rzeczy'. Właśnie dzięki temu, że św. Mikołaj zrozumiał, w czym zawarta jest istota rzeczy, co jest rzeczą najważniejszą, a potem, z Bożą pomocą, udowadniał to całe swoje życie, dziś my mamy tak przekonywujący wzór do naśladowania. Pomagał ludziom, sam będąc bardzo biednym - często dysponował tylko tym, co wystarczało na dany dzień, a czasem nie miał nawet tyle. Żył Ewangelią i udowodnił, że jest to możliwe. Pamiętajmy o owej istocie rzeczy, o tym, co jest naprawdę najważniejsze w naszym chrześcijańskim życiu".

Władyka nawiązując do wyjątkowości celebrowanej liturgii podkreślił, że nowo budowana cerkiew jest widocznym owocem Bożego błogosławieństwa i wstawiennictwa św. Mikołaja, powstaje dzięki ofiarności wielu, wielu życzliwych ludzi. Hierarcha podziękował również proboszczowi parafii, ks. prot. Pawłowi Stefanowskiemu i kierowanej przez niego wspólnocie za ogromny wysiłek i wkład w to przedsięwzięcie.

"I choć wiele, bardzo wiele jeszcze przed wami, to będziemy prosić Boga o błogosławieństwo, a św. Mikołaja o wstawiennictwo w tym ogromnym przedsięwzięciu".

Na zakończenie nabożeństwa proboszcz parafii, ks. Paweł, w gorących słowach podziękował władyce za jego wsparcie i pomoc, a wszystkim ofiarodawcom i tym, którzy wzięli na siebie trud przygotowania święta (prace tynkarskie ukończono zaledwie na kilka dni przed 19 grudnia, więc doprowadzenie wnętrza do porządku wymagało ogromnego wysiłku) złożył słowa wdzięczności za oddanie i troskę, czego dowodem jest nowy, jakże rozpoznawalny budynek powstającej cerkwi. Rzeczą wartą podkreślenia jest również to, że towarzyszący Boskiej Liturgii szczeciński chór bardzo naturalnie stanął na wysokości rangi nabożeństwa arcypasterskiego, pokazując tym samym, że swym śpiewem może bez obaw wkraczać w szczecińską przyszłość - do nowej katedralnej cerkwi z mocną, wymagającą akustyką. Po uroczystościach w świątyni udano się do jednej z greckich restauracji, w której na przybyłych oczekiwał kunsztownie podany postny posiłek.

Więcej zdjęć w galerii...