Uroczystości poświęcenia placu pod budowę nowej cerkwi w Szczecinie

Wierni Parafii Prawosławnej Św. Mikołaja w Szczecinie w sobotę 11.10.2003 przeżywali doniosłe chwile. Na przepięknym placu u zbiegu ulic Zygmunta Starego i Teofila Starzyńskiego, na skraju parku, w samym centrum miasta, nieopodal sławnych Wałów Chrobrego, byli świadkami historycznej chwili.

Jego Ekscelencja Jeremiasz Arcybiskup Wrocławski i Szczeciński w asyście duchowieństwa poświęcił krzyż na miejscu, w którym już wkrótce stanie ołtarz nowo budowanej Cerkwi w Szczecinie. Ten świąteczny dzień rozpoczęła Święta Liturgia w dotychczasowej świątyni przy ul Wawrzyniaka. Na placu podczas modlitwy duchowni podnieśli przygotowany krzyż stawiając go na znak rozpoczęcia prac budowlanych. Czterometrowy krzyż góruje teraz nad placem przypominając wszystkim, wiernym i  przechodniom o oświęconym miejscu skąd popłyną w przyszłości modlitwy prawosławnych.

Arcybiskup Jeremiasz wypowiedział wiele ciepłych słów pod adresem parafian, doceniając ich zrozumienie i determinację, z jaką podeszli do tak zacnego dzieła, jakim jest budowa Świątyni. „To ważne wydarzenie dla Szczecina, - powiedział arcybiskup Jeremiasz - będzie to pierwsza cerkiew zbudowana od podstaw na całym Pomorzu zachodnim. Świadczy to o dojrzałości parafii, którą tworzą różni ludzie z różnych stron, często doświadczeni przez los, przywiezieni tu przymusowo. Są też tacy, którzy przyjechali tu, aby się uczyć i pracować. Budowa nowej świątyni to także objaw triumfu prawosławia, po tragedii XX wieku, w którym zburzono tak wiele Cerkwi: na terenach byłego Związku Radzieckiego ok. 50 tys., w Polsce kilkaset, a w Azji mniejszej ok. 80 tys.  teraz budowane są nowe, co stanowi dla nas ogromną radość.

Planowane jest rozpoczęcie prac budowlanych jeszcze w tym roku. Nowa Cerkiew będzie zbudowana w stylu bizantyjskim, wpisana w krzyż grecki, zwieńczona kopułą o średnicy 10 m. Ma mieć 16 m szerokości, 22 m długości i ok. 25 m wysokości. Pomieści ok. 500 osób. 

Dotychczasowa Cerkiew mieści się na drugim piętrze w starym kompleksie szpitalnym, w byłej ewangelickiej kaplicy szpitalnej. Przebycie kilkudziesięciu schodów dla wielu, zwłaszcza starszych parafian jest ogromnie uciążliwe. Piętro niżej znajduje się Zbór Kościoła Zielonoświątkowego, którego tak bliskie sąsiedztwo powoduje znaczny dyskomfort, zwłaszcza z powodu głośnej i uciążliwej muzyki, często w czasie nabożeństw. Kościół ten używa w swoich nabożeństwach instrumentów i nagłośnienia. Chwile szczególne w prawosławnych nabożeństwach, wymagające ciszy i skupienia przerywane są głośnym brzmieniem instrumentów elektrycznych i perkusyjnych. Tylko wierni parafii w Szczecinie wiedzą jak ciężko jest w takich chwilach skupić uwagę na modlitwie. Jest jeszcze wiele innych powodów, dla których budowa Nowej Cerkwi jest konieczną i długo oczekiwaną ideą, chociaż by fakt, iż nie jest możliwe wyjście z procesją w koło Cerkwi. Tylko raz do roku na paschę wychodzimy na mały placyk przed wejściem, aby trzykrotnie obejść ustawiony na środku krzyż.

Wielu naszych wiernych przyjęło najpierw pomysł, a później konkretne plany, z wielką radością i wzruszeniem. Stanie Nowa Cerkiew w Szczecinie. Ku zbawieniu i uciesze żyjących oraz przyszłych pokoleń.

Więcej zdjęć w galerii...